Mercedes 450 SL (R107) - prace nad pokrywą silnika

Po demontażu elementów w samochodzie można zacząć nad nimi pracować. Na pierwszy ogień idzie pokrywa silnika. Zaczynamy od rozbrojenia maski. Po zdemontowaniu wszelkich elementów pokrywa trafia na lakiernie.

Teraz można rozpocząć zrywanie starej powłoki lakierniczej. Idzie mozolnie — lakier jest bardzo twardy. Niżej zdjęcia z postępów w pracy:
Można zauważyć, że maska była już kiedyś robiona, ale ktoś niespecjalnie przyłożył się do swojej pracy. Poniżej zdjęcia dwóch górek:

Ślady po naprawach blacharskich:
Zobacz również: Test: GLE Coupe - tak powinno bujać się mercem!
Dalsze czyszczenia maski daje takie rezultaty. Na pokrywie zaznaczone są miejsca gdzie będą nanoszone poprawki.

Najbardziej problematyczna krawędź. Nad nią bedzie trzeba poświęcić troche więcej czasu.
Do takich wgnieceń zostanie uzyty spoter blacharski. Pracując przy krawędzi maski trzeba pamiętać, aby co jakiś czas przykładać atrapę i sprawdzać czy dobrze pasuje.
Na koniec stan pokrywy od spodu po lekkim oczyszczeniu. Jak widać rdza jest tylko powierzchowna i nie jest tak najgorzej.


Polecane przez autora:
- Mercedes 450 SL (R107) - błotniki, pokrywa dachu i elementy różne
- Szpachla, szpachla i jeszcze raz szpachla
- Mercedes 450 SL (R107) - blacharka fartuch i ściana grodziowa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Ten artykuł ma 5 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze